Zobacz również: Grybow24.pl Łużna24.pl
+Aa
contrast-mode Wersja dla słabowidzących
Marzena Oleś Kluska czarna owca kandydat do sejmiku Województwa Małopolskiego
Aktualności Bobowa Aktualności Aktualności Bobowa VIDEO Aktualności Bobowa Wydarzenia Aktualności Bobowa Duży kadr

Reklama nie zastąpi lekarza

Autor: Mateusz Książkiewicz
Za sprawą inicjatywy Bogusława Lenarda, radnego powiatu gorlickiego a jednocześnie przewodniczącego Komisji Zdrowia, Spraw Społecznych i Pomocy Rodzinie, Rada Powiatu Gorlickiego podjęła stanowisko w sprawie ograniczenia emitowania reklam potencjalnie szkodzących zdrowiu. Duża ilość ich odbiorców próbuje się bowiem leczyć na własną rękę.

Bogusław Lenard, znany dużej liczbie osób lekarz pracujący w gorlickim szpitalu a zarazem radny obecnej kadencji wskazał zagrożenia wynikające z reklamowania środków łagodzących objawy bardzo poważnych chorób, co może być przyczyną opóźnienia lub zaniechania diagnostyki, na przykład onkologicznej.

– Bezrefleksyjnie słuchane reklamy radiowe (od lat nie mam telewizora, więc nie wiem, czy dotyczy to również reklam telewizyjnych) mogą być śmiertelnie niebezpieczne i polskie prawodawstwo moim zdaniem powinno się zmierzyć z tym problemem – mówi Bogusław Lenard, radny obecnej kadencji, ubiegający się o reelekcję z KWW MRS ZIEMI GORLICKIEJ. – Reklama środka na „kaszel palacza” nawiązuje do objawu raka płuca. Reklama specyfiku na problemy z prostatą może być powodem jego zbagatelizowania i w związku z tym nierozpoznania w porę raka prostaty. Idiotyczne wmawianie ludziom, że otyłość może zależeć od zakwaszenia organizmu to odwodzenie od regularnego wysiłku fizycznego i stosowania zasad diety. Reklamy są przemyślane bardzo chytrze i lekarze zgłaszający niektóre z nich do Komisji  Etyki Reklamy nie odnoszą sukcesów. Nadzieję wiążę z  nawiązaniem współpracy ze Stowarzyszeniem Twoja Sprawa. Spróbuję też  jako radny zainicjować zmiany ustawowe w poruszonym temacie.

W podjętym stanowisku możemy przeczytać: – Rada Powiatu Gorlickiego apeluje o podjęcie działań zmierzających do ograniczenia emitowania w środkach masowego przekazu reklam potencjalnie szkodzących zdrowiu. Niezwykle łatwy dostęp do farmaceutyków oraz ciągłe emitowanie w środkach masowego przekazu reklam leków i różnorodnych produktów powoduje, że Polacy coraz chętniej je nabywają. Większość farmaceutyków spożywają bez konsultacji z lekarzem. Przekazy reklamowe dają często złudzenie możliwości prostego rozwiązania objawu chorobowego i przez to bezrefleksyjnie odbiorca może zaniechać diagnostyki potencjalnie najgroźniejszych schorzeń. Tymczasem każdy zażywany środek jest zbiorem różnorodnych związków chemicznych, mających zawsze wpływ na ludzki organizm. Nawet reklamowane jako całkowicie bezpieczne preparaty ziołowe mogą zagrażać zdrowiu pacjenta osłabiając działanie i zmniejszając skuteczność stosowanych leków. Podczas gdy obowiązujące przepisy wprowadzają pewne ograniczenia co do reklamy produktów leczniczych, to na opakowaniu suplementu diety producent może napisać wszystko. Są one wydawane bez recepty i na ogół nie podlegają kontroli medycznej w stosowaniu. Szacuje się, że około 30% osób zażywa za dużo leków. Polacy po 60 roku życia przyjmują średnio ok. 7 leków w sposób stały, z czego 2 to leki wydawane bez recepty. Pod względem liczby przyjmowanych tabletek przeciwbólowych Polska zajmuje drugie miejsce w Europie. Wydaje się, że rozwiązaniem problemu mogłoby być zaostrzenie sankcji za naruszanie obowiązujących przepisów dotyczących reklamowania i wprowadzania do obrotu tego typu środków, bądź też ograniczenie lub wprowadzenie daleko idącego zakazu reklamowania produktów potencjalnie szkodzących zdrowiu.

Stanowisko wysłano do: Ministra Zdrowia,  Głównego Inspektora Farmaceutycznego, Głównego Inspektora Sanitarnego, Sejmowej Komisji Zdrowia i  Komisji Kultury i Środków Przekazu oraz Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

fot. SP w Gorlicach

 

 

partnerzy Bobowa24 Nasi partnerzy